popularyzację w polskim społeczeństwie heraldyki, jednej z
najbardziej fascynujących dziedzin nauk pomocniczych historii. Niniejszy
kalendarz prezentuje 48 najstarszych i najpopularniejszych polskich herbów
rycerskich. Ważnych i interesujących godeł jest oczywiście dużo więcej,
jednakże dla potrzeb kalendarza ograniczyliśmy się do wyżej wymienionej
liczby.
Samo słowo heraldyka pochodzi od instytucji heroldów,
czyli mistrzów ceremonii wywołujących rycerzy w szranki podczas turniejów,
przez wygłaszanie opisów ich herbów. Heroldowie (nazywani czasami "królami
herbowymi") byli pierwszymi w praktyce i z urzędu znawcami godeł
rycerskich. Z biegiem czasu heraldyką zaczęto nazywać całą dziedzinę
wiedzy, związaną z rozwojem, funkcjonowaniem i opisywaniem herbów.
W kalendarzu umieszczono tylko podstawowe informacje o
herbach - nazwę, dokładny opis, tereny, na których herb był najbardziej
rozpowszechniony w średniowieczu, interesujące legendy herbowe oraz wykaz
rodzin posługujących się danym znakiem. Polska heraldyka dopuszcza
możliwość posługiwania się jednym herbem przez nieraz kilkaset rodzin
(inaczej niż w heraldyce zachodnioeuropejskiej). Sytuacja ta była
spowodowana podziałem pod koniec XV wieku zwartego rodu heraldycznego na
poszczególne rodziny, które przybrały nazwiska od posiadanych dóbr
ziemskich, zachowując jednak dawny herb. W wielu przypadkach należało
dokonać radykalnej selekcji rodzin, prezentując tylko najważniejsze. Nie
wszystkie rodziny wywodzące się z danego rodu musiały posługiwać się
jednakowym herbem. Nieraz nie tylko pojedyncze familie, ale i ich cale
grupy używały godeł różniących się w rysunku od znaku uznawanego za
podstawowy. Są to tzw. odmiany herbowe, które zostały umieszczone obok
podstawowego herbu. Warto poświęcić kilka zdań historii rycerskich herbów
Polaków. Wywodzą się one w znacznej większości od dawnych znaków
własnościowych, używanych jeszcze przed wykształceniem się warstwy
rycerskiej. Duży wpływ na wygląd polskich godeł miała także heraldyka
zachodnioeuropejska. Herb stał się symbolem odróżniającym stan rycerski
najwcześniej na Śląsku - już w XIII wieku, na pozostałym terytorium kraju
- w czasie dwóch kolejnych stuleci.
Znaczenie herbu bardzo się zwiększyło, gdy w XIV stuleciu
przyjęto w Polsce chorągiewny system wojskowy. Od tej pory współrodowcy
walczyli w jednym oddziale, pod sztandarem ze wspólnym godłem. Herb
widniał także na tarczy każdego rycerza. Tarcza z godłem była jednak tylko
jednym z elementów składowych herbu. Druga część, zwana klejnotem, była od
czasów króla Anglii Ryszarda Lwie Serce umieszczona na hełmie. Najczęściej
było to powtórzenie wizerunku z tarczy, bądź też ogon pawi lub strusi. Do
hełmu często przyczepiano chustę ochraniającą przed palącymi promieniami
słońca. W XV wieku ciężkozbrojne rycerstwo straciło już swoją rolę, a
wojny rozgrywano przy pomocy zaciężnego żołnierza, lecz tradycja pozostała
Herb nadal składał się z tarczy (która stała się już tylko kartuszem) z
godłem i umieszczonego nad nią hełmu w koronie, z klejnotem. Chusta
zmieniła się natomiast w dwubarwny płaszcz okrywający herb, czyli tzw.
labry (nie należy ich mylić z prawdziwymi, gronostajowymi płaszczami
okrywającymi herby większości rodzin książęcych).
W miarę upływu wieków wygląd tarcz i hełmów zmieniał się,
zgodnie z wymaganiami stawianymi przez epokę. Uznano jednak za wskazane,
aby wszystkie wizerunki zamieszczonych w kalendarzu herbów miały, przyjęte
za idealne, gotyckie kształty tarcz i hełmów. Czytelnika może zadziwić
niespotykany, nieco archaiczny język opisu, czyli blazonowania herbu.
Język ten tworzył się przez wieki i wykształcił pewien niezmienny kanon.
Krokwie ułożone w kształcie litery "W" są nazywane "lękawicą", miecz lub
krzyż jest zawsze wbity - czyli "zaćwieczony" np. na podkowie, której
zakończenie to tzw. "ocele". Ostrze miecza lub strzały to "żeleźce", a
"zawiasa kotłowa" to uchwyt tego naczynia.
Należy także wyjaśnić "zagadkę" stron tarczy. W tekście
wystąpią wielokrotnie pozorne nieścisłości, np. według opisu miecz jest
skierowany w lewo, a według rysunku w prawo. Jest to spowodowane
opisywaniem herbu z punktu widzenia jego użytkownika, czyli rycerza
trzymającego na ramieniu tarczę. Po prostu herb należy opisywać patrząc na
niego "od tyłu".